Ola i Przemek znają się od zawsze. Dzień ich ślubu był niezwykle piękny. Ola od rana promieniała. Nie brakowało też łez wzruszenia. Pierwszy raz zobaczyli się dopiero na ślubie. Spojrzeli sobie głęboko w oczy, powiedzieli spokojnie i stanowczo, że chcą spędzić życie razem. Wiedzą to nie od dzisiaj, sporo razem przeżyli. Po ceremonii było oczywiście wesele. Zabawy, tańce i przepiękna niespodzianka Oli dla męża. Poprosiła jego idola o nagranie życzeń. Przemkowi zaszkliły się oczy. Nam wszystkim też. To był przepiękny dzień, pełen wrażeń i czułości, bo Oni są przepiękni. Teraz już jako mąż i żona.